Eee.. Yep.. Ja.

MsCoccaine

Oto jestem! Pełna radości i subtelnej nonszalancji wparowałam na to forum, jako piąty użytkownik! Nie no, sorry, nie będę się aż tak wysilać. Pewnie by mnie tu nie było, gdyby nie "Naczelny dziwkoman", którzy - za przeproszeniem - rozjebał mnie swoim podpisem. Wiem, wiem, nie przeklinać. Więcej nie będę. Nie mogę znaleźc innego określenia na to, co ze mną zrobił Adminowski podpis.

Anyway! Ja znowu nie o tym, co trzeba.

Jestem Katarzyna, ale dla własnego komfortu wolę jak się do mnie mówi Kaśka, Kasia, Kasieńka - ale to ostatnie to już tylko w razie konieczności. Może też być Emma, bo wbrew pozorom całkiem lubię swoje bierzmowskie(jest w ogóle taki wyraz?) imię. Kim jestem? Człowiekiem - a przynajmniej na to wskazuje moja cała anatomia i tym podobne, no i też fakt, że umiem mówić, czytać i posługiwać się pismem, a nawet klawiaturą. Oprócz tego, że jestem człowiekiem, to jestem też nastolatką, a konkretniej szesnasto(i pół)latką. W każdym razie, nie wiem co tu robię. Ale, jako iż już jestem, to będę się udzielać - obiecuje, unoszę dwa paluszki prawej rączki, lewa rączka na sercu, znaczy będzie dobrze.

Well, słucham muzyki. Ale zdziwienie, bez przesady, to nie taki znowu straszny news! Słucham prawie wszystkiego, chociaż nie zdzierżę Dody i innych sweet gwiazdeczek. Generalne muzyki słucham specyficznej - Dżem, T.Love, Myslovitz i takie tam klimaty w tym stylu dokładnie. Nie przeczę, że zdarza mi się posłuchać jakiegoś radia Eska czy coś, więc czasem się pospolituję - wybaczcie.
Filmy? Wszystkie. Uwielbiam się śmiać, więc w moim domu mam włączony głównie Comedy Central i takie tam... czasem zdarzy mi się obejrzeć jakiś Disney Chanel, ot tak, z dziecinnego kaprysu. Uwielbiam Fineasha i Ferba! Nie, to nie żart. Oddałabym wszystko, żeby mój brat zamiast przesiadywać przed kompem, choć raz zrobił coś pożytecznego. Zawsze byłby przy tym jakiś ubaw. Ale nie! On ma tylko przed nosem ten głupi ekran i... A! Ja znowu nie o tym, co trzeba.
Czytam książki. Dużo książek, głównie te.. poważne, nazwijmy je w ten sposób. Wiecie, narkomania, anoreksja, bulimia... i alkoholizm, patologia. No takie tam..

Moje ulubione zajęcie? Zdecydowanie dźganie rzeczy patykiem. Nie, nie mam hobby. Łapię się czegoś co mnie fascynuje, by po chwili przestało to robić - między innymi dlatego moja gitara stoi w kącie od... dłuższego czasu. Jedyne, czego się na razie trzymam to pisanie. O wszystkim, głównie obyczajówek, czasem jakiś dramat czy romansidło. No, więc pisarstwo nazwijmy moim hobby. Może być.

Poza tym, to jestem uzależniona od zielonej herbaty i mleka z kawą. Dobrze czytacie, mleka z kawą. Bo, szczerze powiedziawszy, kawą z mlekiem bym tego nie nazwała. Serducho mi piszczy gdy kawa przekracza połowę w tej mieszance. Ale jako, iż jestem uzależniona, to kawy nie odpuszczę, chociaż to bardziej mleko z kawą, jak już z resztą pisałam. Ah! No i czekolada, czasem żelki, no i sok pomarańczowy oczywiście. Tak, nie jestem specjalnie wyróżniającą się z tłumu osobą. Chociaż różnie się mówi i... czy ja Was przypadkiem nie zanudzam tym wywodem? Ale tak poważnie, bo trochę się już rozpisałam, no nie? Mniejsza. To mój czas, mój post i mam zamiar go wykorzystać do maksimum.

Mój ulubiony przedmiot to język angielski, ale to z resztą widać, bo co kilka zdań wplotę jakieś angielskie słówko. Polski też lubię, a nawet włoski, bo zaczęłam się go uczyć w tym roku. Generalnie jestem humanistą i w dodatku poliglotą - podobno, nie wiem czy wierzyć ludziom - więc moje ulubione przedmioty wyglądają, jak wyglądają. Nie znoszę matematyki - naprawdę - nie rozumiem, choć nauczycielka mówi, że nie umiem. Szczerze? Dla mnie to jedno i to samo.

Jak jestem zła, to tłukę szklanki. Mam tak już od dłuższego czasu i chyba już tego nie zmienię. Po co? aa, no tak, mama się wścieka, mogłabym nad tym popracować. Anyway, bywam też przyjemna dla otoczenia, raczej jestem optymistką i niespecjalnie udaje mi się udawanie, że mam PMS - coś mnie nie łapią huśtawki nastrojów - więc nie ma mowy, żebym nagle wybuchnęła złością. Bezsilnością, owszem, ale to co innego.
Generalnie w moim życiu nie robię nic specjalnego. Dochodzę czasami nawet do wniosku, że je trochę marnuje. W każdym razie, nie chce mi się tego zmieniać, chyba jestem zbyt leniwa, żeby kiwnąć w tym kierunku palcem. Chociaż! Ostatnio mi się to poprawiło zdecydowanie, więc chyba nie jest ze mną aż tak źle.

Chyba zabrakło mi tematów. A no właśnie! Jestem spod Olsztyna, konkretnie z takiej miejscówy, co się Iławą zwie i jest strasznie rozkopana i zakręcona(mamy chyba z 12 rond) i takie tam. Krótko to streszczę, bo nie wiem czy się chciało czytać zacnej publiczności:

Katarzyna Emma
Iława/Olsztyn
lat 16.
Uzależniona od mleka z kawą i zielonej herbaty.

Any questions?

Korneliusz

Admin się wysilił i przeczytał wszystko, to iście zaszczyt. Odpowiedziałaś na większość pytań, jakie mógłbym w tej chwili zadać, a do głowy przychodzi mi tylko Czy kupujesz czasami na allegro?, bowiem właśnie na nim siedzę. To cóż. Lubisz może kremówki, fantastykę, Farben Lehre czy kupowanie na allegro? No i uprawiasz może jakiś sport? Aha, i podoba Ci się wygląd forum i magiczne gwiazki w rangach? c;
Oh, czy w mojej randze jest coś... nadzwyczajnego? c;
Ah, i można przeklinać. Sam się zacząłem zastanawiać po cholerę mi ten punkt w regulaminie. Tak umiarowo, no.

nimrod.

Witaj Kasiu!
Pytań do Ciebie nie mam. Wydajesz się być wielce interesującą osóbką, a to dobrze. Nie uciekaj od nas, nie przestrasz się zdjęć administratora i baw się wyśmienicie.
Mogę dać Ci radę? Naszego 'naczelnego dziwkomana' ZAWSZE nazywaj Korneliuszem albo Kornelkiem. On tylko udaje, że tego nie lubi.

Korneliusz

...
Andzia...

Break

No cześć. Jak bardzo się obrazisz jak powiem że nie przeczytałam wszystkiego?

MsCoccaine

Lubisz może kremówki, fantastykę, Farben Lehre czy kupowanie na allegro? No i uprawiasz może jakiś sport? Aha, i podoba Ci się wygląd forum i magiczne gwiazki w rangach?
To tak. Kremówki lubię, ale tak na prawdę wole to francuskie ciastko. Za fantastyką nie za bardzo przepadam, choć czasami robię wyjątki. Farben Lehre - wstyd się przyznać - ale nie znam. A kupuję na allegro sporadyczne. Sport? Oczywiście, przecież wstaje rano z łóżka, to dla mnie wyczyn niemalże ekstremalny. Lubię biegać, ale nie zajmuje się tym na poważnie, bo mi nie wolno z powodu wady serca. A wygląd forum rządzi! Zwłaszcza te magiczne gwiazdki! Happy

Mogę dać Ci radę? Naszego 'naczelnego dziwkomana' ZAWSZE nazywaj Korneliuszem albo Kornelkiem. On tylko udaje, że tego nie lubi.

Chyba to sobie zapamiętam, wiesz? ^^

No cześć. Jak bardzo się obrazisz jak powiem że nie przeczytałam wszystkiego?

Wcale. Szczerze, na Twoim miejscu też bym nie przeczytała - jestem zbyt leniwa by się wysilać tak bardzo.

I w ogóle, to jesteście kochani, mrau, mrau, dzięki za przyjęcie! Happy

Korneliusz

Bo admin siedział i gwiazdki robił, bo zanim przyszłaś się nie ruszały, a teraz gwiazdki są w kosmos wyjebane, bowiem kręcą się to w tę, to we w tę...
No i baw sie dobrz, nie mów mi Korneliusz i nie uciekaj od nas szybko Wink (1)

nimrod.

Mów do niego Korneliusz, do mnie nie mów Andzia.

MsCoccaine

Andzia i Korneliusz? Ale co wy macie do tych imionek? Andzia jest przesłodkie! Wide grin

nimrod.

Wiesz, ja Anną jestem. Andzia to sŁitaśne zdrobnienie, którym Kornelek mnie gnębi i torturuje.